W naszym społeczeństwie mamy do czynienia z klasyczną sytuacją, gdy popyt powoduje wzrost podaży. Wystarczy wpisać frazę „przewidywania sportowe” w wyszukiwarce, a osoba otrzymuje niesamowitą liczbę linków www.10najlepszekasyna.pl, w których można uzyskać te właśnie prognozy. Począwszy od materiałów przeglądowych, a skończywszy na ogromnej liczbie stron, które dosłownie „gwarantują” ogromne zyski za pomocą swoich prognoz. Co najważniejsze, autorzy takich prognoz nie wahają się nazywać siebie analitykami, kapperami, aw wyjątkowych przypadkach agencjami analitycznymi, które „pracują dla twojego dobrego samopoczucia”. W niektórych przypadkach „prognozy” sugerują, że w ogóle nie myślisz o obstawianiu, ale „rozkręcasz” konto z ich pomocą.
To wszystko brzmi tak – podobno podajesz nam hasło do konta w biurze bukmacherskim, gdzie konto zawiera określoną kwotę i w niedalekiej przyszłości pieniądze zostaną pomnożone. Wystarczy trochę przestudiować tę propozycję i zapytać o rentowność, a nasuwa się rozsądne pytanie – jak przy takich liczbach ktoś na świecie jeszcze w ogóle pracuje i nie idzie obstawiać?
Co prawda i gwarantuje tak śmiałe „dopasowanie” liczb – screeny wygranych, skany niektórych dokumentów, żywe zdjęcia pięknego życia. Niedoświadczona osoba może odnieść wrażenie – naprawdę, po co taki skuteczny wróżbita miałby kogoś oszukiwać, skoro tu są, pieniądze! To, co próbują ci sprzedać w pięknym opakowaniu, dlaczego nie ma stawek wygranych i jak uchronić się przed intrygami oszustów – poruszymy te tematy w ramach tego materiału przeglądowego. Od razu podkreślimy, że ten artykuł nie będzie poruszał tematu ustalonych meczów – postaramy się zrozumieć, czym są płatne prognozy sportowe i czym dana osoba ryzykuje kupując je.
Kryteria oceny
Jeśli jakaś firma analityczna, „profesjonalny analityk” lub inne osoby pasożytujące na interesie publicznym w dziedzinie zakładów bukmacherskich zaproponują Ci zakup dogonów, ekspresów lub innych wątpliwych rzeczy – odrzuć ofertę, bez względu na to, jak kusząca może być …
Jedyne, na cho należy zvrócić szczególną uwagę, to pojedyncze linie i strategie finansowe, ale jak je właściwie ocenić? Zasadniczo obstawianie jest bardzo podobne do rynku akcji. W związku z tym w tym przypadku jesteś traderem, którego zadaniem jest prawidłowa ocena ryzyka własnych inwestycji. Pamiętaj – prawdziwi profesjonaliści, którzy opisują własne wyniki, posługują się takim wskaźnikiem jak ROI lub, jak to się potocznie nazywa, „procentem obrotu”. Nawiasem mówiąc, w dekodowaniu i tłumaczeniu z zagranicznego ROI to zwrot z inwestycji. Odetnij od razu nieprofesjonalistów i oszustów – najczęściej używają terminu „znośność”, pokazując średni współczynnik własnych zakładów, rezygnując w niektórych przypadkach w ogóle z tych danych.
Dla lepszego zrozumienia spróbujmy opowiedzieć, jak w praktyce stosuje się ROI. Zasadniczo wskaźnik ROI pokazuje średni zysk z każdej waluty, którą gracz postawi na linii (koszt subskrypcji nie jest brany pod uwagę. Zatem ROI na poziomie 10% oznacza, że od 100 zł dostaniesz 10 zł zysku). taki zysk jest zapewniony tylko wtedy, gdy obstawiającemu udało się postawić po kursie określonym przez cappera. Wcześniej użyliśmy terminu „przejezdność” i pora sobie z tym poradzić. U podstaw akceptowalności jest procent wygranych zakładów. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy obstawiają handicapy azjatyckie – de facto współczynnik w tym przypadku jest zmniejszony o połowę.
Trochę więcej matematyki
Powstaje pytanie – jak dokładnie można odjąć rzeczywistą rentowność prognoz kapperów na podstawie dźwięcznej drożności? I tu leży największa, najważniejsza przeszkoda, z której niewielu zdaje sobie sprawę – nie da się tego zrobić. Chodzi o to, że dzięki umiejętności przełajowej nie będziesz w stanie ocenić, czy dana osoba gra na plusie, czy przelewa pieniądze na minus. Jeśli liczą się dla Ciebie same liczby, to demonstracja znośności na poziomie 80% na pewno Cię zachwyci i przekona. Ale jeśli zaprognozujemy podobną zdolność przełajową dla współczynnika 1,2 – w tym przypadku możemy dojść do wniosku, że za każdą stawkę złotówki kapper traci 4. To znaczy. gra jest przegrana, ale jakie piękne liczby! Jednocześnie, jeśli zdolność przełajowa jest na poziomie 55%, ale jednocześnie współczynnik dla niej jest na poziomie 2,0 – w tym przypadku zyskujesz 10%, ale liczba jest nieprzekonująca.
Podsumowując
W zasadzie nie da się obejść bez ryzyka w obstawianiu, zawsze pozostaje, a jeśli nie chcesz ryzykować, zakłady mogą nie być dla Ciebie. Jeśli chcesz podjąć ryzyko, potrzebujesz umiejętności znalezienia równowagi między ryzykiem a nagrodą. To, co musisz zrobić, to poprawnie wybrać wielkość zakładu. Trudno jest podać jakiekolwiek praktyczne zalecenia dotyczące „rozsądności” stawki – wszystko będzie bezpośrednio zależeć od oferowanego współczynnika. Nie podejmuj niepotrzebnego ryzyka – jeśli zaproponowano Ci obstawienie 10% swojego bankrolla, jest to tylko powód, aby mieć się na baczności. Tak, matematyki, jak mówią, nie można deptać, a obstawiając zakłady w wysokości 20-30% wielkości banku, naprawdę można uzyskać zysk na poziomie 1500% w skali roku! Jednak już po kilku złych dniach pozostaniesz bez pieniędzy. W tym samym czasie, obstawiając 2-3% wielkości puli po kursie 1,5-3,0, możesz uzyskać zysk w wysokości 15% miesięcznie. Co jest uważane za bardzo dobry wskaźnik z optymalnym ryzykiem.